Sensacji nie było, choć było blisko…

W przedostatniej kolejce rozgrywek przyszło Oborniczanom zmierzyć się z niekwestionowanym liderem IV ligi północnej – zespołem Mieszka Gniezno. Gnieźnianie do tej pory nie przegrali jeszcze żadnego meczu remisując dwa spotkania z Unią Swarzędz i Wartą Międzychód.

Po pierwszej połowie zanosiło się na sensację, gdyż Sparta po konsekwentnej grze prowadziła 1:0. W tej części gry bardzo uważna i zdyscyplinowana postawa Oborniczan spowodowała, że zespół Mieszka mimo optycznej przewagi nie potrafił skonstruować akcji przynoszącej im bramkę. Za to gospodarze wyczekiwali na swoją szansę i ta nadarzyła się w 36′ gry. Przed polem karnym piłkę otrzymał Kaźmierczak, zagrał ją do wbiegającego w pole karne Panowicza, a obornicki napastnik wygrał walkę o pozycję z obrońcą gości i po przyjęciu piłki, w drugim kontakcie mocnym strzałem pod poprzeczkę wyprowadził Spartę na prowadzenie.
Druga połowa niestety pokazała, że przeciwko niezwykle silnemu liderowi nie można pozwolić sobie na chwilę dekoncentracji. W przeciągu 8′ Sparta straciła 3 bramki, a katem Oborniczan okazał się Damian Pawlak (w przeszłości reprezentował m.in. Wartę Poznań, czy Chojniczankę Chojnice). Napastnik gości wpisał się na listę strzelców po raz pierwszy w 47′, potem w 52′ i w 54′. Wszystkie trzy bramki padły po błędach Oborniczan z lewej strony boiska i bardzo dokładnych dośrodkowaniach gości.
Po tych bramkach lider nieco się rozluźnił, a Oborniczanie mimo iż w 64′ stracili swojego kapitana – Marcina Kaźmierczaka (uraz stawu skokowego) starali się ambitnie zmniejszyć rozmiary porażki. W 83′ ponownie Mikołaj Panowicz po indywidualnej akcji strzelił drugą bramkę dla Oborniczan, uderzając w tzw. “krótki róg” z okolic 15 metra. Odpowiedź Mieszka była prawie natychmiastowa w 88′ potężną “bombą” z 20 metrów popisał się pomocnik gości – Tomasz Bzdęga i Wojciechowski po raz czwarty musiał wyciągać piłkę z siatki.
Ostatecznie mecz, mimo ambitnej postawy gospodarzy, zakończył się wynikiem 4:2 dla gości. Szkoda, że Spartanom zabrakło tej konsekwencji w grze , którą prezentowali przez całą pierwszą połowę. Obiektywnie należy jednak przyznać, że nie przez przypadek zespół Mieszka zdominował całe rozgrywki czwartoligowe, co było widać również podczas sobotniego meczu.

Skład: Wojciechowski – Schoen, Maciejewski, Jankowski, Michałowski (55′ Drozdowski) – Zenger (85′ Grad), Nowak, Kaźmierczak (65′ Piątek), Kosmowski (60′ Król) – Kołakowski, Panowicz.

Start a Conversation

Your email address will not be published. Required fields are marked *