Dobra forma, którą prezentowali zawodnicy Sparty w ostatnich kilku kolejkach pozwalała przypuszczać, że również przeciwko zespołowi dotychczasowego wicelidera, Tarnovii Tarnowo Podgórne, Oborniczanie zagrają bez kompleksów i powalczą o zwycięstwo. Wynik końcowy 4:1 całkowicie odzwierciedla przebieg wydarzeń na boisku.
Chociaż spotkanie zostało rozegrane na sztucznej nawierzchni gościnnego stadionu w Szamotułach, to tempo meczu było bardzo wysokie, a zawodnicy jednej jak i drugiej drużyny nie oszczędzali się. Sparta wyszła na prowadzenie w 32′ za sprawą Marcina Kaźmierczaka, który powalczył o piłkę w polu karnym Tarnovii i uderzył z półobrotu, czym zaskoczył zasłoniętego bramkarza. Przed przerwą Sparta mogła podwyższyć jeszcze wynik spotkania , ale doskonałych sytuacji nie wykorzystali w 39′ Dominik Król i w 42′ Marcin Bukowski. Goście stwarzali dobre sytuacje po stałych fragmentach, jednak nie potrafili zaskoczyć obornickiego bramkarza.
W drugiej połowie zobaczyliśmy aż 4 bramki, trzy autorstwa Sparty i jedną Tarnovii. Do 75′ utrzymywało się jednobramkowe prowadzenie Sparty. Wówczas to kapitalnym uderzeniem popisał się wprowadzony 5′ wcześniej Hubert Ratajczak, który bez namysłu uderzył w długi róg bramki Tarnovii i piłka wpadła tuż przy słupku obok rozpaczliwie interweniującego bramkarza. 3′ później było już 3:0. Z rzutu rożnego dośrodkował wspomniany Ratajczak wprost na głowę Alana Manna. Obornicki pomocnik wygrał pozycję w polu karnym i strzałem z około 7 metrów zdobył kolejną bramkę. Tarnovia odpowiedziała w 89′ . Wówczas to w sytuacji sam na sam z Wojciechowskim znalazł się napastnik gości i pokonał obornickiego bramkarza. Spartanie odpowiedzieli na tę bramkę bardzo szybko, bo już 1′ później po składnej akcji całego zespołu – sam na sam z bramkarzem znalazł się Ratajczak i szansy nie zmarnował.
Sparta po bardzo dobrym meczu pokonała wyżej notowanego rywala z byłymi piłkarzami Lecha w składzie aż 4:1. Teraz czeka na kolejnego rywala, którym będzie bardzo dobrze prezentujący się tej rundzie zespół Nielby Wągrowiec. Mecz odbędzie się 12 listopada o godzinie 11.00, na sztucznej nawierzchni w Szamotułach.